Jak widać na zdjęciach, herbatniki skierowane są głównie do najmłodszych konsumentów, na przezroczystym, foliowym opakowaniu umieszczone są obrazki bajkowych postaci, dokładnie są to bohaterzy "Zwariowanych melodii", czyli filmów animowanych produkowanych przez wytwórnię Warner Bros. Szata graficzna jest kolorowa, ładnie się prezentuje i zdecydowanie może przykuć uwagę dziecka.
Paczuszki są bardzo malutkie, idealne do kieszeni, w każdej znajdują się 4 mini prostokątne herbatniki, a waga całego opakowania wynosi 14 g, jednak są one ze sobą połączone taśmą w ilości 5 sztuk. Cena za 5 opakowań wynosi ok. 3,50 zł, ale czasami są promocje i można je dostać w cenie 60-70 groszy za opakowanie.
Jeśli chodzi o same herbatniki, jak pisałem powyżej, bardzo przypadły mi do gustu, są twarde, zbite i mocno chrupiące, czyli takie jak lubię, ale wiem, że nie każdemu odpowiada taka zbita konsystencja. W smaku pszenne, maślane, odpowiednio słodkie, zbliżone smakiem do tradycyjnych herbatników znanych z czasów dzieciństwa. Nie rozpadają się podczas jedzenia, jedynie trochę się kruszą, ale skoro są kruche to muszą się odrobinę kruszyć :).
Jedzenie ciastek dodatkowo umila maślany aromat, który unosi się po otwarciu opakowania i czuć go nawet na odległość, przez co ciężko się oprzeć pokusie schrupania herbatnika.
Skład herbatników niestety pozostawia wiele do życzenia, bo znajdziemy w nich przede wszystkim mąkę pszenną (gluten), cukier biały i jego pochodne oraz częściowo utwardzony tłuszcz palmowy, dlatego jeśli już decydujemy się na ich chrupanie, to tylko od czasu do czasu, wiadomo, że zjedzenie czegoś niezbyt zdrowego czasami nie zaszkodzi, natomiast nie należy przesadzać z takimi przekąskami i nie zajadać się nimi na co dzień w dużych ilościach. Jak to mówią, we wszystkim trzeba mieć umiar :). Istotną rzeczą, na którą ludzie rzadko zwracają uwagę, jest podany przy wartości odżywczej na opakowaniu % RWS i warto sprawdzać ile % dziennego zapotrzebowania kalorycznego dostarczają takie słodycze, dzięki temu wiemy ile już zjedliśmy i na ile możemy sobie jeszcze pozwolić. Swoje zapotrzebowanie kaloryczne można obliczyć w kalkulatorach dostępnych w internecie.
Podsumowując, herbatniki Mini Betini przypadły mi do gustu jeśli chodzi o smak i kruchość, jednak ze względu na skład, jaki ma większość sklepowych słodyczy, czyli niezbyt ciekawy :), pozwalam sobie na tą przyjemność od czasu do czasu.
Ocena: 7/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz